Wycieczka do Wodospadu Wiktorii, spełnione marzenie z dzieciństwa
Autorem artykułu jest Darek HencnerNawet w moich najśmielszych marzeniach nie myślałem, że moje pragnienie z dzieciństwa, żeby pojechać na wycieczkę do Afryki Południowej spełni się. Oto relacja z wyprawy mojego życia.
Jeszcze w dzieciństwie oglądałem program telewizyjny o Wodospadzie Wiktorii i Delcie Okawango. W mojej dziecięcej wyobraźni wyobrażałem sobie ten inny, nieosiągalny świat. Moim marzeniem, od kiedy mogę pamiętać było odwiedzenie mokradeł Delty Okawango i Wodospadu Wiktorii. Nawet nie myślałem że kiedyś uda mi się zrealizować moje marzenia. Na internecie przypadkowo znalazłem interesującą ofertę wycieczki do Afryki Południowej. Bez zastanawiania się dokonałem rezerwacji żeby już nie zmienić zdania. W ten sposób spełniły się moje dziecięce marzenia. Wszystkie atrakcje wycieczki do Afryki były dla mnie ogromnym przeżyciem, jednak z braku czasu najpierw opiszę Wodospad Wiktorii. Dojechaliśmy do wodospadu, na granicy Zimbabwe z Zambią. Wysiadamy z samochodu i mimo palącego słońca na ciele czujemy drobniutkie kropelki mżawki. To dziwne uczucie, ale jakże w upalny dzień przyjemne. Jakie na mnie zrobi wrażenie? Czy się nie zawiodę, czy oglądany z bliska wodospad zostawi ślad w mojej wyobraźni? Czy faktycznie jest to wyprawa mojego życia? Zaraz się o tym przekonam. Przechodzimy do wejścia, płacimy 20 dolarów i już jesteśmy za bramą. Mijamy wracających turystów, wszyscy wyglądają na zadowolonych, ale nikt nic nie mówi. Mają ze sobą płaszcze przeciwdeszczowe i parasolki. W miarę zbliżania się do Wodospadu Wiktorii, mżawka przybiera na sile, zamieniła się w deszcz. Panuje wielki hałas, szeroka, ściana spienionej wody upada z łoskotem i wielką energią w dół. Staram się zrobić trochę zdjęć, nie dbam o to że wilgoć może uszkodzić mój aparat fotograficzny. Idziemy wijącą się dróżką do kolejnych punktów widokowych, gdzie mogę robić zdjęcia z innymi ujęciami. Wiele osób po zobaczeniu wodospadu szybko wraca, ja postanowiłem pozostać tutaj tak długo jak się da, jak by nie było, Wodospad Wiktorii był moim marzeniem życia. Wchodzimy w coraz głębiej w deszczowy las ze wspaniałymi okazami roślinności. Panują tutaj doskonałe, tropikalne warunki dla tych wspaniałych drzew. Jesteśmy przemoczeni, ale nie czujemy tego, koncentrujemy się na majestatycznym Wodospadzie Wiktorii. Przez cały czas widoczna jest tęcza, tego nie widziałem w telewizji. Przy pełni Księżyca można zobaczyć tęczę nawet w nocy. Wodospad Wiktorii jest największym i najbardziej znanym pomnikiem przyrody w Afryce Południowej. Odkryty w roku 1855 przez podróżnika szkockiego, Davida Livingstona, był on zafascynowany odkryciem dlatego nadał wodospadowi imię królowej. Woda spada na szerokości całej rzeki Zambezi, czyli dystans 1,7 km w dół granitowych występów skalnych około 105 m powodując przy tym ogromny huk. Porównując inne wodospady, Wodospad Wiktorii jest szerszy od Niagary, liczącej prawie 1000 metrów, ale przegrywa z najszerszym wodospadem w Laosie - Khome Falls, o szerokości aż 10,6 km. Jeśli chodzi o wysokość, to Wodospad Wiktorii jest wiele niższy od Salto Angel w Wenezueli liczącego 800-900 metrów, ale przewyższa Niagarę mającą jedynie 58 metrów. Wodospad Wiktorii jest też większy od Niagary jeśli brać pod uwagę ilość spadającej wody, w porze deszczowej spada tu średnio 10 milionów litrów wody na sekundę, w Niagarze tylko 6,8 milionów, ale najwięcej wody spada w wodospadzie Iquacu na granicy Brazylii i Argentyny, gdzie płynie aż 55 milionów litrów wody na sekundę.
Rzeka Zambezi jest najbardziej zarybioną rzeką w Afryce, do dzisiaj nie została zatruta przez cywilizację. Przez środek wodospadu przebiega granica między Zimbabwe i Zambią. Wodospad Wiktorii należy w 1/3 do Zambii.Słynny most na rzece Zambezi, zbudowany w początkach XX wieku łączący Zambię z Zimbabwe ma wysokość 111 metrów, i jest to jedno z najwyższych w Afryce miejsc do skoków na bungie. Procedura skoków jest taka sama jak w innych miejscach, z wyjątkiem, że potrzebujesz paszport żeby dostać się na most. Po skoku jesteś wyciągany z powrotem na most. Rzeka Zambezi słynie ze klasy światowej spływów dla miłośników white water rafting, uznanych przez Brytyjski Związek Canoe jako klasa 5 na sześciostopniowej skali. Przy okazji pobytu przy wodospadzie nie mogłem oprzeć się pokusie udania się na rafting po Zambezi.
Wycieczkę do Afryki Południowej uważam za przygodę mojego życia. Cieszę się że spełniły się moje dziecinne marzenia.
---
Darek Hencner, turysta, miłośnik wycieczek do Afryki
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
A trip to Victoria Falls, fulfilled a childhood dreamThe author of this article is Darek HencnerEven in my wildest dreams I never thought that my childhood desire to go on a trip to South Africa come true. Here's an account of the expedition of my life.Even as a child I watched a TV program about the Victoria waterfall and Okavango Delta. In my childhood imagination, I imagined the other, unattainable world. My dream, since I can remember was to visit the Okavango Delta wetlands and Victoria Falls. Even I did not think that one day I will manage to realize my dreams. On the web by accident I found an interesting offer tours to South Africa. Without thinking that I made up not change your mind. In this way, fulfilled my childhood dream. All the attractions of a trip to Africa was a great experience for me, but the lack of time I will describe first Victoria Falls. We drove to the waterfall on the border of Zimbabwe with Zambia. We get out of the car and despite the burning sun on your body feel tiny drops of drizzle. It's a strange feeling, but very pleasant on a hot day. What will impress me? Do not disappoint, whether viewed from near the waterfall will leave a trace in my imagination? Is this trip really is my life? Soon we shall see. Go to the entrance, pay $ 20 and we're behind the gate. We pass the returning tourists, everyone look happy, but nobody says nothing.Have in raincoats and umbrellas. As you approach the Victoria Falls, drizzle is getting worse, turned into rain. There is a great noise, wide, foam wall of water falls with a crash and the great energy down. I try to do some pictures, I do not care that moisture could damage my camera. We walk the winding lane to the next vantage points where I can take pictures with other shots. Many people after seeing the waterfall comes quickly, I decided to stay here as long as possible, as if it was, Victoria Falls has been my dream life. We go in deeper and deeper into the rain forest with magnificent specimens of vegetation. There is, here a perfect, tropical conditions for these wonderful trees. We are soaked, but we do not feel this, we focus on the majestic waterfall Victoria.Throughout the rainbow is visible, not seen on television. When the full moon you can see a rainbow, even at night. Victoria Falls is the largest and most famous monument of nature in South Africa. Discovered in 1855 by a Scottish explorer, David Livingstone, he was fascinated by the discovery because he gave the name of Queen wodospadowi.Water drops on the entire width of the Zambezi River, the distance of 1.7 kilometers down the appearances of granite rock about 105 m causing a huge bang. Comparing other waterfalls, Victoria Falls is wider than Niagara, numbering nearly 1000 meters, but lose to the widest waterfall in Laos - Khom Falls, with a width of up to 10.6 km. When it comes to height, the Victoria Falls is much lower than the Salto Angel in Venezuela, numbering 800-900 meters higher than Niagara but having no more than 58 meters.Victoria Falls is also higher than Niagara Falls if you take into account the amount of falling water in the rainy season falls here on average 10 million liters of water per second, in Niagara Falls only 6.8 million, but most water falls in the waterfall Iquacu on the border of Brazil and Argentina, where flows as much as 55 million gallons of water per second.River Zambezi River is the most populated in Africa, to this day has not been poisoned by civilization. Through the middle of the waterfall is the line between Zimbabwe and Zambia. Victoria Falls is a 1 / 3 to Zambii.Słynny bridge over the Zambezi River, built in the early twentieth century, linking Zambia with Zimbabwe has a height of 111 meters, and is one of the highest in Africa, places to bungee jumping. Jumping procedure is the same as in other places, except that you need a passport to get to the bridge. After the jump you pulled back on the bridge. Zambezi River is famous for world-class rafting white water rafting enthusiasts, recognized by the British Canoe Union as Grade 5 in the six level scale. By the way, stay at the waterfall, I could not resist the temptation to go rafting on the Zambezi.Trip to South Africa I think is an adventure of my life. I am glad that fulfilled my childhood dream.
No comments:
Post a Comment